Kuźnia
Forum fantastyczne i nie tylko ...

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Śmieszne i dziwne wydarzenia, sytuacje...
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kuźnia Strona Główna -> Wieża Błazna
Autor Wiadomość
Matin Shinper
Herold



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz TRANCE

PostWysłany: Sob 15:49, 31 Mar 2007    Temat postu: Śmieszne i dziwne wydarzenia, sytuacje...

No właśnie dosyć ciekawy temat Jezyk Wesoly Myślę, iż można temu poświęcić osobny dział... Otóż jakie mieliście, lub czasami macie dziwne albo śmieszne wydarzenia. Hmm pominmy to, że kislowi, mi i mojemu koledze nie wiadomo czemu giną gry, no ale cóż Jezyk Jeśli chodzi o inny dziwną sytuację noto miało to miejsce kiedy chodziłem do podstawówki, jakoś 5, 6 klasa. Otóż wracając ze szkoły, w domu byłem sam... W sumie wszystko nieźle. Ale później nagle słysze jakby drukarka pracowała. Wchodze do pokoju brata (tam mamy kompa) i patrze, a drukarka zaczęłą drukować jakieś dziwne strony z jakimś dziwnymi tekstami (no wiecie takie: cgwrgfrejhyc xhdsifhhf cjhdfdf, czy coś w tym stylu). Nie musze chyba mówić, że nieco się wystraszyłem (no może więcej niż nieco Jezyk ). Ale okazało się, iż mój brat wcześniej coś drukował i mu nie chciało się wydrukować... więc wydrukowało się, ale akurat jak ja byłem sam w domu Jezyk Nazywam coś takiego: "moja historia z rozszalałom drukarką". Może nieco dziwne ale tak było Wesoly Innym może zdarzeniem jest, jak już wspomniany przez dudusia pan Szymański na przystanku. Dokładnie tak było. Podobno godzine gdzieś spał na tym przystanku. Widzieli go Adi i marszał Wesoly Chciałbym to widzieć... no cóż Wesoly lol A może wy coś macie z takiej kategori?? Ja napewno bym coś jeszcze znalazł Wesoly

Ostatnio zmieniony przez Matin Shinper dnia Sob 15:52, 31 Mar 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
morven
Saracen



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Jeża

PostWysłany: Sob 15:51, 31 Mar 2007    Temat postu:

Ja może wspomnę, że kiedyś mnie Falusia kochana wpakowała na biedną, Bogu ducha winną kobiecinę, która przypadkiem szła chodnikiem z naprzeciwka Jezyk A Falusia jej nie zauważyła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matin Shinper
Herold



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz TRANCE

PostWysłany: Sob 15:55, 31 Mar 2007    Temat postu:

Heh a ja kiedyś idąć ze szkoły zauważyłem kamyk, i była kałóża przedemną. I widziałem kolesiówke co szła... i nie wiem czemu, no nie wiem tak samo mnie naszło kopnołem ten kamyk który wpadł do kałórzy i niechcąco ochlapał biedną panią... oburzyła się. Ale ją przeprosiłem. Heh, zdaża się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
morven
Saracen



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Jeża

PostWysłany: Sob 15:59, 31 Mar 2007    Temat postu:

Noo, ja kiedyś stałam przy budce Lotto na naszym skrzyżowaniu i kopaliśmy sobie kamyk z bratem... Mnie trochę zszedł z toru przewidzianego i jakiś dziadek dostał... Też oburzony był, nie powiem :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laska
Syn Marioli i Staszka



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci? xD

PostWysłany: Sob 16:55, 31 Mar 2007    Temat postu:

Śmieszne sytuacje...hym...

1. Pękające portki Bontka Wesoly
Mieliśmy rzuty piłką lekarską i Michaś w sztruksach ćwiczył...i było raz, dwa i przy trzecim skłonie takie TRACH...i momentalnie cała sala ludu padła na podłogę i zaczęła się grzać ze śmiechu (łącznie z nauczycielami Wesoly)...trzeba było widzieć minę Bontka wtedy lol

2. Scott, nie wbijesz się w te drzwi
Przed wf'em nasz kochany Pan Magister (o Stańczyka lotto) kazał nam iść na korety po dzwonku...ale inny nauczyciel zamknął nam drzwi wyjściowe...no i szukamy go...-"Panie Edek może pan otworzyć drzwi?" -"Taaa...zaraz do was przyjdę"...no to my wracamy pod te drzwi i pada hasło -"Scott, nie wbijesz się w te drzwi" Wesoly - "co ja się nie wbiję?" No i sruu...Szkoti przeleciał razem z drzwiami na zewnątrz Wesoly Komentarz pana Edka: "Oooo...widze chłopcy, że sobie poradziliście...to ja już pójdę".

3. O ku*wa!
Mieliśmy klajbę z matmy...no i po klasówce się pytam nauczycielki, jak rozwiązać zadanie, z którym sobie nie mogłem poradzić...po usłyszeniu jak to zrobić walnąłem nauczycielce w twarz piękne "o ku*wa!" Wesoly

4. Zza krzaczka
Wychodzę z anglika i dostaję esa od Scotta "Kiedy kończysz?"..."już skończyłem"..."to poczekaj na mnie"...i czekam na przystanku z Krecikiem...2 min do przyjazdu busa, Szkotiego nie ma...1 min...Szkotiego nie ma...autobus odjechał, a ja patrzę, Szkoti zza krzaczka wychodzi i też na cały regulator: "Teraz ku*wa!? Jak mi autobus spie*dolił?!"
Krecik nie wiedział gdzie się schować, Scott zaczął uciekać Wesoly a ludzie się na mnie jak na debila patrzyli, ale co tam Wesoly

5. Butelka
Czekałem z Justynką na przystanku w parku, jak z kina wracaliśmy w ferie...no i miała w ręku soczek, w drugiej telefon i tak pisała esa i zaczęła tańczyć z ta butlą i fonem Wesoly Ale to trzeba było widzieć, żeby zrozumieć Wesoly

Jak mi się coś przypomnie, to kiedyś tam naklikam Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matin Shinper
Herold



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz TRANCE

PostWysłany: Sob 19:34, 31 Mar 2007    Temat postu:

O powiem jeszcze o tym. Taki rakoczy co chodził do mojego gima i taki jego kolega (obaj naj**ani) byli u nas raz na podwórku. Chcieli grać w gałe... był damiś (misiek), borek, piotrek k (Adi Ty wiesz kto to Wesoly) i ktoś jeszcze, nie pamiętam. No to ja sobie siedziałem bo nie chciało mi się grać a tamci grają. No i w sumie troche im to koślawo idzie bo nawaleni noto wiadomo lol Ale jeden z nich chciał podać piłkę, bo wyszła za bramką, noto idzie, podaje ale nagle jakby potyka i się i dosłownie takim bezwładem pada na ziemie, tak dosłownie wbija się twarzą w ziemie, ale gdybyście to zobaczyli... lol lol lol lol Misiek się tarza ze śmiechu, mało co nie zemdlał Wesoly lol A tamten leży tak przez 5 minut na brzuchu, a potem przewraca się na plecy i leży kolejen 5... każdy się zlewa ze śmiechu, misiek tam gada: "co alkohol robi z człowiekiem". Hahahaha to było dobree lol I odrazu odechciało im się grać później Wesoly lol
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mercy
Herold



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ozo

PostWysłany: Sob 22:27, 31 Mar 2007    Temat postu:

A ja idę sobie z kumpelą ulicą, trzymamy z przodu parasol , bo wiatr nam w oczy daje, jak to biednym, (nie to ,że pada z góry) , a że parasol duży, a że zajmował 3/4 chodnika, a że inni ludzie przechodzili, a że Monika ma brzydki nawyk machania ręką na prawo i lewo...wyglądało to mniej więcej tak-ona terzymała parasol, a ja co jakiś czas wyglądałam zza niego i relacjonowałam czy teren czysty i tak uniknełyśmy ofiar śmiertelnych
A do tego wszystkiego nie obyło się bez naszego śpiewania Wesoly
Tak na marginesie to często mnie bije na ulicy, ale nauczyłam się bezpiecznej odległości :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krecik
Saracen



Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:34, 31 Mar 2007    Temat postu:

1. Siedzimy w macu,(Mc'Donald), i każdy coś kupuje, pełno pudełek papierów i innych śmieci.. nagle ktoś wpada na pomysł "robimy dziwne zwierze na Wok", i tak siedzi kilku licealistów bawiących się śmeiciami.... a ludzie się patrzą

2. później tego samego dnia, idziemy do parku, a tam po drodze jest jeż, i Bontas wpada na pomysł "Duduś, nie powiesisz się na nosie jeża", i wszyscy widzieli jak to Duduś działa gdy ktoś go podpuszcza, chwila i by się nos urwał.



3. jeszcze później tego samego dnia, idziemy na plac zabaw w parku, a tam oczywiście nieodłączna karuzela..... no i znowu pomysł Bontka... "kto się kręci" i znowu kto się zgadza??... tak Duduś..... jak go zaczęli kręcić, to wyleciał z karuzeli jak z procy.



4. siedzimy w kilka osób w Trio, no i ktoś wyjął genialne zabaweczki z kinder-niespodzianki, i tam była taki goryl z futerkiem, no i dziewczyny zaczęły się zachwycać jaki to ON jest miękki i wogóle, co kumpel podsumował jednym zdaniem:
"nie ma to jak pomyziać Goryla po dupie", wszyscy w śmiech, i całe Trio na nas patrzy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madisz
Saracen



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:01, 01 Kwi 2007    Temat postu:

smiesznie jest zawsze jak jedziemy do kina 46 Wesoly niewidzialne poręcze, gry w łapki itp Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Nie 13:20, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Oj fakt Jezyk
Ogólnie, tramsurfing to dość ciekawa dyscyplina sportowa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laska
Syn Marioli i Staszka



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci? xD

PostWysłany: Nie 17:15, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Radziu pamiętam ta historyję...To byli Spirol i Kaniewski (ten drugi się wbił w ziemię Wesoly)

Krecik...nie zmyślaj...Duduś nie wyleciał...trzymał się nogą WesolyWesolyWesoly
---------------------------------------------------------------------------------------------------
No to kolejna historia z MakKwaczem i karuzelą Wesoly

Ze Scottem i Bontkiem (nie pamietam, czy Krecik też był...) siedzimy w mac'u...Ja sobie zjadłem big maca i shake'a wypiłem...a tamci, ze dzieci niedożywione to kolejno: royala, wieś maca, shake'a nr 1, po dwa cheeseburgery i shake'a nr 2
-"Scott...wypiję szybciej od Ciebie"
-"Ty to Bontek pipa jesteś...nie masz szans" Wesoly

Rzecz jasna Bontek wygrał Wesoly A Szkoti, że Go gardło bolało, to łyknął resztę shake'a przez nos Wesoly

Potem wracamy przez park...KARUZELA! Wesoly
Bontek po 1 serii byl juz blady, a Scott...jedna, druga, trzecia...i wrzask "ku*wa zatrzymaj!!!"...na co my z Bontkiem w drugą mańkę Wesoly tamten jeszcze głośniej swoją kwestię krzyczy, to my znowu w drugą mańkę...trzymał się podobnie jak Duduś na jednej nodze Wesoly Przy czym jak się w końcu zatrzymało, to mieliśmy rekordowego hafta lol
---------------------------------------------------------------------------------------------
Wychodzimy z kościoła...marzec...chłodne południe...
Scott: "No właźcie leszcze na lód"
My: "Za ciepło jest...nie wytrzyma..."
Scott: "Ale z was tchórze!"

No i ślizga się do tej wysepki...i nagle słychać takie TRACH!...i znowu TRACH!
A potem widok Szkotiego zasuwającego po lodzie i takie pęknięcia za nim Wesoly (piękny widok Wesoly)
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Trambambaje bez trzymanki...to pamiętam tylko jeden Wesoly

-"Bontek jeleniu trzymaj się, bo się połamiesz"
-"Spoko spoko...ja mam dobrą równowagę"

pół minuty i jedną nierówność na torach później lol

-"o ku*wa moje zęby" Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Nie 19:33, 01 Kwi 2007    Temat postu:

<lol>

A ostatnio przegapiliście ciekawą akcje u nas w szkółce - spaghetti dla każdego. No, może nie dla każdego, ale akurat ludki z naszej klasy by dostały po znajomości ze mną Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krecik
Saracen



Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:35, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Byłem przy wszystkich akcjach , ale nic nie przebije tego:

Siedzimy u Scotta, no i jak to my lejemy się wieszakiem, aż w w końcu wieszak pękł.... no i inteligentny Scottie na cały głos pękniętym kawałkiem krzyczy EXPECTO PATROOONOOOM.... to było po prostu boskie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matin Shinper
Herold



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz TRANCE

PostWysłany: Pon 14:29, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Heh a teraz taka mała świeżynka... Wesoly To było w sobote na francuskim. Otóż nie pamiętam już jak to dokładnie było, ale chyba ja nie zdążyłem czegoś przepisać z tablicy a facetka już ścierała, no więc mówie, że nie zdązyłem, a ona: nobo gadasz cały czas. No więc się wkurzyłem i powiedziałem: no co pani takie głupoty gada lol lol wszyscy oczywiście w śmiech... facetka taka nieco troche zdziwiona, już miała siadać z wrażenia, no ale ja jeszcze oczywiście musiałem podsumować: przepraszam, że tak z grubej rury zajechałem, no ale... lol lol lol To już było mocne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antoś;)
Lapsik ;)



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Antoninowo Antkówek

PostWysłany: Wto 22:06, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Kenji napisał:
5. Butelka
Czekałem z Justynką na przystanku w parku, jak z kina wracaliśmy w ferie...no i miała w ręku soczek, w drugiej telefon i tak pisała esa i zaczęła tańczyć z ta butlą i fonem Wesoly Ale to trzeba było widzieć, żeby zrozumieć Wesoly

Jak mi się coś przypomnie, to kiedyś tam naklikam Wesoly

hahahahahahahahahaha ech, pamiętam twoją minę Wesoly Nie mogę Wesoly
A śmieszne sytuacje?? U mnie bardzo często, ale opowiem taką, ktora się podoba Adrianowi W lol
A więc pewnego letniego popołudnia gdy wybyłam na spacer po Piątku zaczął uwierać mnie drut w staniku :x to okrrrropne!! No więc mądry Antoś wlazł pod most i pozbył się druta. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że po wyjęciu druta ze stanika wykrzyknęłam radośnie pod tym mostem: "Aaaach jak dobrze!!!" i akurat wtedy tym mostem przejeżdżał gościu na rowerze :oops: Koleżanki miały ze mnie polewkę...oj miały...
A sądzę, że jednym z ciekawszych moich tekstów był tekst do Dawidka (Volkena) a mianowicie:" Dawid, tobie to zrobię to na osobności. " A chodziło tylko o grrrr i wrrrr Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Wto 23:05, 03 Kwi 2007    Temat postu:

No nie mogę... Antoś, nie przejmuj się, Kenji nie pojmuje istoty mojego małżeństwa z Morv i ciągle nas o coś oskarża, my mamy już nawet pewną teorię na jego temat Jezyk Tekst piękny, przyznaję Wesoly A ból drutów znam aż za dobrze, po co one w ogóle!?!

A propos pięknych tekstów... Chemia... Pierwszy semestr... Siedzimy sobie z Morvenką, przed nami Teddy i Edzwifei, czyli dwa Piotrki. Morvenka miała niejakie problemy techniczne z obsługą mojego telefonu, tzn. nie umiała znaleźć w nim kalkulatora... Klasa pogrążona w żmudnych obliczeniach i nagle słychać głos mojego męża ukochanego (cmok): "Nie wiem jak weszłam, ale weszłam!"... Panowie z przodu oczywiście zbulwersowane spojrzenie na nas, a potem brecht Jezyk

Kolejna akcja. Tym razem WOK... Przypomniał nam się (mi i Morven) osiołek ze Shreka i zaczęłyśmy kląskać... W klasie cichutko, my kląskamy cichutko, wtem Morv się udało na cały głos... A pani taki bulwers na nas <lol>

Kto z mojej lubej klasy pamięta mój referat z godziny wychowawczej? Ten o cytrynce Jezyk ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madisz
Saracen



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:29, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Ja pamietam, ta cytrynka była taka żółciutka i soczysta, az mi kwaśno sie zrobiło. Ach ta wizualizacja Jezyk

Ostatnio moj tekst na niemieckim: "zarówno kura jak i szokolada sa zawsze slodkie" WesolyWesoly czy cos w tym guscie Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Śro 22:57, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Oj fakt, to boskie było...

Albo na początku, jak ani słowa nie kumałam, i tylko jedną linijkę z dwulinijkowego zadania przeczytałam Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matin Shinper
Herold



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz TRANCE

PostWysłany: Czw 13:35, 05 Kwi 2007    Temat postu:

No dobra no to jeszcze jedno. Niedawno na angielskim z panem T. , już pod koniec lekcji zadał nam jakąś strone do odrobienia... na to Żaneta: "o Boże", a Tabaszewski: "nie mów tak do mnie" Wesoly z takim uśmiechem, na to Żaneta: "o matko" lol wszyscy w śmiech, Tabaszewski głowa na biurko ze śmiechem... lol a później pan T. podsumował: "no cóż" Wesoly lol No i tak to było... Wesoly Napewno jak coś się fajnego wydarzy to postaram się to tu napisać Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laska
Syn Marioli i Staszka



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci? xD

PostWysłany: Pią 1:21, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Z dziwnych sytuacji może:

1. Zawsze jak chodziliśmy w gimie do kina...wchodzimy na salę...światło gaśnie...i słychać ze wszystkich stron "pssst" (dźwięk otwierania puszek)...a potem całe kino zalatuje aromatem piwa...pół godziny później znudzony Donat:
-"Kaaaaazik!"
-"Cooooo?!"
-"Ty ku*wo!"
I zaczynało sie rzucanie wszystkim co się dało (od ogryzków od jabłek, jajek, przez puszki, po butelki [raz chyba szklane nawet latały])

I dziwić się, że "Luna" taka zniszczona...

2. Jak byliśmy w Oświęcimiu...mamy czas wolny...no to szukamy jakiejś w miarę taniej i zjadliwej restauracji...a potem kibelka...a że kibelki były wszędzie płatne przynajmniej po 1 zł...to chłopcy genialni poszli w 3, czy 4 za parking, gdzie był autokar, pod drzewka (no bo po co kase tracić)...i jak nas jakiś babsztyl wstrętny z miotłą nie pogoni Wesoly (i uciekaj teraz z odpiętymi spodniami lol)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krecik
Saracen



Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:27, 06 Kwi 2007    Temat postu:

hmmm skąd ja to pamiętam Wesoly, aproppos Oświęcimia:

Jedziemy, i jak to zwykle bywa na tyle usadzili się ludzie, którzy mięli dobry "soczek", i jak pani D. się wkurzyła, to poszła do Nich i sprawdzała wszystkie butelki jakie tylko mięli, ale Jej nic nie wykryła, bo właściwa butelka krążyła między nogami, od okna do okna.


I przed tą restauracją, pamiętasz Rodzyn jak nas Patrycja sponiewierała?? XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laska
Syn Marioli i Staszka



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci? xD

PostWysłany: Pią 15:43, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Eeee...nie za bałdzo Wesoly

Za to pamiętam, jak Wojtuś się od tego swojego koktajlu wyhaftował Wesoly
Dla niewtajemniczonych: zrobił sobie w półlitrowej butelce po napoju mieszankę wódki i soku pomarańczowego (przy czym tej wódki to było tyle, że pożal się Boże...). Ale że nasz kolega zdolny, to i po tym widzieć można było, co jadł na obiad w restauracji lol
Najlepsze, że wyżej wymieniona Pani Drzeń wyczuła swoim niuchadłem tą odrobinę wódki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matin Shinper
Herold



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz TRANCE

PostWysłany: Wto 23:10, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Ok... kolejne śmieszne wydarzenia Wesoly To już nieco czasu było ale na francuskim (po raz kolejny i pewnie nie ostatni Wesoly )... robiliśmy coś znowu no więc pani pytała tam z jakiegoś ćwiczenia czy tam dialogu różne osoby, no więc chyba pytała dudka, no i tak pyta się facetka kto jeszcze by chciał coś powiedzieć... no to dudek tam mówi do Mateusza: "marszał no weś Ty teraz... no, marszał?" a facetka za dudkiem: " noo, marszał?" lol oczywiście wszyscy w śmiech Wesoly Inne zdarzenie na francu? Powiem krótko, raz dudek niechcący oczywiście dał tak na całą grupę okrzyk w postaci beknięcia lol facetka, aż usiadła z wrażenia Wesoly lol Tak to u nas bywa na francuskim Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antoś;)
Lapsik ;)



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Antoninowo Antkówek

PostWysłany: Pią 17:53, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Heh, a pamiętasz Radzio, jak Duduś chciał zaznaczać odpowiedzi "ptaszkiem" ?? Wesoly to było niezłe...WesolyWesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BluZg
Muminek



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzemie Piekła

PostWysłany: Pią 21:25, 15 Cze 2007    Temat postu: .

Wy przynajmniej nie zjeżdzaliście z nasypu kolejowego, na stojąco, na sankach ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laska
Syn Marioli i Staszka



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci? xD

PostWysłany: Pią 21:41, 15 Cze 2007    Temat postu:

Ja to bym chciał Was zobaczyć, jak wtedy przed pociągiem uciekaliście Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matin Shinper
Herold



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz TRANCE

PostWysłany: Nie 11:39, 17 Cze 2007    Temat postu:

Może przemilczmy tamte czasy z sankami Jezyk twisted evil Justynka Ka coś tam pamiętam Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
scotti
Muminek



Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz

PostWysłany: Pią 23:35, 22 Cze 2007    Temat postu:

Witam wszystkich użytkowników (pierwszy post Jezyk)Wesoly

Widzę, że w kąciku błazna jest o mnie głośno lol

AdiQ i Krecik- nie możecie dla odmiany coś miłego powiedzieć o mnie? Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laska
Syn Marioli i Staszka



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci? xD

PostWysłany: Pią 23:38, 22 Cze 2007    Temat postu:

Radziu...wybacz...ale muszę...bo nie wyrobię z tej rozmowy Wesoly

Cytat:
=>Matin Shinper<=22:21:35jak zrobiłeś to na czerwono na forum
=>Matin Shinper<=22:21:41no ten napis
wlazli22:22:03omg...Radziu...serio nie znasz takich poleceń w php?
=>Matin Shinper<=22:22:13 ?
=>Matin Shinper<=22:22:23w tym momencie nie wiem co mówisz do mnie
=>Matin Shinper<=22:23:19php ? omg ?
wlazli22:23:34język w którym jest forum napisane
wlazli22:23:46no nieważne...już tłumaczę jak zrobić czerwono
wlazli22:23:56a więc piszesz:
wlazli22:24:11[color = red]tekst[/color]
=>Matin Shinper<=22:24:21acha
wlazli22:24:22przy czym zamiast red wstawiasz dowolny kolor in inglisz
=>Matin Shinper<=22:24:38a co to jest to omg i php
wlazli22:26:03lol...php ==> język w którym jest napisane forum...omg ==> skrót od "oh my god"
=>Matin Shinper<=22:26:21acha
=>Matin Shinper<=22:26:29.... ej no co... nie wiedziałem
wlazli22:27:51hehe Wesoly zawsze służę pomocą w wyjaśnianiu dziwnych terminów Jezyk
=>Matin Shinper<=22:27:59noo
22:27:59 Jezyk
=>Matin Shinper<=22:28:15thx



edit:
Scotti...ale my zawsze jesteśmy mili Wesoly
Poza tym...gdzieś był temat do przedstawiania się...możesz tam też zajrzeć i się...eee...przedstawić Jezyk


Ostatnio zmieniony przez Laska dnia Pią 23:41, 22 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Pią 23:41, 22 Cze 2007    Temat postu:

OMG... Aaaaa... <lol>

No, ale w sumie, ja też nie zawsze wiedziałam Wesoly Ty Bakalio też nie, więc się nie śmiejmy już Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kuźnia Strona Główna -> Wieża Błazna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin