Kuźnia

Madisz

Narazie jeszcze nie można o nich za wiele powiedzieć, bo to pierwszy tydzień szkoły Jezyk

Ale jak sie rozkręcą to sobie o nich poplotkujemy Wesoly

ps. Ten nowy wuefista jest całkiem całkiem Wesoly

Falka

Dzizas, stary (mimo ryja dinozauro-jaszczurki) też ci się podobał... Ech, hormony Wesoly

Krecik

hahahah Falka dobre podsumowanie Wesoly

ja czekam na lekcje z Walichem i kolesiem od histy Wesoly

ps: duzo macie juz pracy domowej??

Laska

SONET motyla noga SONET!!!!! AAAAAAAAAAAAA!!!

To tak, zeby se ulżyć Jezyk

Walichowski jest...spokojny...to już za cholerę nie będzie ten wos, co z Rogińską Jezyk

Nowy wuefista...bokser podobno Jezyk

chociaż tak średnio wygląda...4 lata w Anglii siedział...iii...dziwny tak troszkę jest...ale same zobaczycie Jezyk

Ja tam czekam na religię Jezyk

mam wrażenie, ze panu ksindzu trzasnę drzwiami...ale co tam Wesoly

Falka

Ale matematyczka cudowna, nie?

Btw, religia się liczy do średniej?

Laska

A toś Ty nieprzytomna była, jak Giertych reformy robił...? Wlicza się cholera

Matematyczka niezła Wesoly

nic do Niej nie mam...Podobała mi się ta lekcja...jako jedyna dzisiaj od początku do końca Kwadratowy

Antoś;)

Wuefisty nie poznam raczej chyba

co do sonetu... Uwierzcie - Bóg naprawdę mi poskąpił talentu poetyckiego Jezyk

takich bzdur nie tworzy nawet przedszkolak, ale mniejsza... Nie do wszystkiego muszę mieć talent Jezyk

Co do matematyczki - fajna jest, równa taka Wesoly

Walichowski - tyle się o nim nasłuchałam, że miałam pietra, ale dziś był przecież spoko, więc może nie jest taki zły?? Wesoly

A historia... ech... gdyby pytał tak jak ten praktykant to ja bym go kochała Mruga

Laska

A ja myślę, ze moje wypociny przebija bezsensownością Twój sonecik Jezyk

Tylko żeby uczył ten historyk inaczej Jezyk

i mnie bedzie pasować Kwadratowy

Walichowski nie jest zły...tylko wymagający...więc czego więcej chcieć? Jezyk

Madisz

Ten wuefista jest całkiem spoko Wesoly

myślę, że łatwo go będzie "urobić" Jezyk

I wygląda cudownie jak się uśmiecha... Jezyk

Od przedsiębiorczości też nie jest taka zła, bałam się, że będze gorzej... Chociaż myślę, że na matmie jest groźniejsza.

A Walichowski pewnie się jeszcze rozkręci...

Matematyczka spoxik Wesoly

Krecik

Ja wam coś powiem, ja chciałbym mieć lekcje przedsiębiorczości z panią B. tabalugowa nam zapowiedziała że będzie robić gegre na przedsiębiorczośći

a z Boczkową jak się Jej słucha, to masz bank że się nauczysz. apropos P.B.///dziś na jutro zadała nam jedyne 6 zadań do domu Wesoly

i ja od dwóch godzin nad nimi ślęczę.... pomóżcie mi Wesoly

Edit:

W końcu, o godzinie 23,28 znalazłem sposób na rozwiązanie tych zadań Wesoly

nie wiem czy dobrze, ale już kończe, po 5 godzinach wytęrzonej pracy znalazłem sposób Wesoly

nie ma to jak mile zorganizowany plan dnia przez P.Boczek Wesoly

Falka

Toś mnie Bakuś dobił. Ja może jestem durna. Ale dla mnie liczenie religii do średniej jest w pewnym sensie zmuszaniem do wiary. Tym bardziej, że etyki kutfa nie ma. I cholera to jest chamstwo!

Boczkowa sympatyczna się zdaje.

Mojego sonetu i tak nic chyba nie przebije. Jest masakryczny Wesoly

Walichu też niezły.

I tylko historyka się boję. Bo ja kutfa maturkie z histry piszę...

Laska

Jaki laps! Jaki laps! Jaki laps!

To tak propos historyka...ja już płacze za Sylwią Smutny

Wuefista...żeby łon był mniej pedalski w swoich zachowaniach, to będzie spoko Wesoly

Dzięki pani Boczek nauczyłem się malować króliczki Wesoly

Krecik

a propo wuefisty

dziś wychodzę ze sql, patrze,a tutaj laski od was z klasy stoją przed nim, skupione w półkolu, żeby być jak najblizej jego osobyXD jadły mu z ręki Wesoly

Laska

A Ty byś zobaczył co sie na rozpoczęciu działo...

Madisz

EEEJ wcale tak nie było!!! On po porstu mówi tak cicho, że go w ogóle nie słychać i dlatego stałyśmy tak blisko... "Jadłyśmy z ręki" - chyba joke Jezyk

szybciej to on nam Wesoly

Historyk to masakra!!!!!! SYLWIA GDZIE JESTEŚ?? I jeszcze połowe książki mamy sami przerobić... Sorki ale to jest pojebane

Matematyczka dzisiaj mnie też tak troche wkurzyła... Czułam się jak w podstawówce...

Falka

Dlaczego? Że tłumaczy łopatą, to i dobrze - językowa to nie matematyczna, nie?

Stanowczo żądam powrotu pani Matejczyk. Swoją drogą, to się martwię o nią trochę...

Ten koleś sporo wie, ale nie umie tego przekazać Smutny

A co do wuefisty to się nie wypowiadam:
a) nie mój typ
b) mam gdzieś wuef Wesoly

Laska

Wiesz no...z tymi definicjami koła i tak dalej...to trochę przegięła Jezyk

Ale...ja tam nic do Niej nie mam...i tak najlepszy z nauczycieli, jakich pani dyrektor sprowadziła Jezyk

Artur mówi, ze jakoś nam Sylwia zyje...i że wraca...w przyszłym roku... Smutny

Teraz czekamy na lekcję z ksindzem Wesoly

widziałem dzisiaj ch*ja na schodach...chyba się od zamierzchłych czasów bierzmowania nic nie zmienił Wesoly

Krecik

Tfu... my mamy drugiego:p loczka:p zobaczymy jak się On nam sprawdzi

morven

Łosz w mordę. Historyka już uwielbiam, będę mogła sobie w spokoju pospać w szkole Mruga

Gwoli ścisłości, ja też piszę maturę z historii. I nie zamierzam się do niej uczyć na lekcjach z panem Walczakiem-Kurkiem Marcinem, nauczycielem stażystą Mruga

Laska

Kasiu...a pójdziemy na te Jego specjalne dodatkowe lekcje? Wesoly

Bo w sumie chyba nie wypada nam Go kompletnie olać...chociaż...jak On to bedzie z taką zawziętością wciąż tłumaczył, to ja dziękuję...

A znowu od Slafera usłyszałem, że ich rozsadzał po ławkach według numerków Wesoly

Śmiszny trochę ten facet Jezyk

morven

Pewno, że nie Jezyk

A niech mnie spróbuje przesadzić...

Falka

Ja tam na dodatkowe lekcje się wybieram... Z dwojga złego, chyba wolę wysłuchać pitolenia Walczaka-Kurka Marcina, nauczyciela stażysty, niż sama się tego uczyć Wesoly

No i zapowiada się dość łatwa piątka z histy... Sylwia, wróć!

Madisz

Według numerków?? Lol Jezyk

Ja u nas tak będzie to będę siedzieć z Marszałem Jezyk

Nie wiem czy taka łatwa... On może mieć różne dziwne schizy... Np. czy jutro będzie nas z czegoś pytał?

Falka

Nie chyba. Nie przypuszczam przynajmniej. Hm, wygląda na to, że opuszczę zajęcia z Walczakiem-Kurkiem Marcinem, nauczycielem stażystą Smutny

Antoś;)

To jemu jest Marcin?? A ja byłam święcie przekonana, że Maciej... mosz

Falka

Istnieje prawdopodobieństwo, że masz rację, Antosiu...

Zatem Walczak-Kurek Marcin lub Maciej, nauczyciel stażysta Wesoly

Laska

"-To Ty nie jesteś Wilhelmem z Zarzecza?!
- No a gdzież tam...jam jest Maciej.
- A skąd?
- Z Zadupia"

Jezyk

przepraszam...ale tam mi się od razu nasuwa, jak o Macieju słyszę Wesoly

Krecik

Wiecie jakiego wała nam odwalił Walczak

nie dokończyliśmy podrecznika, to On nam powiedzial ze bedziemy grupowo pisac referaty na ostatnie tematy, z uwzglednieniem bibliografii i wszystkiego

jaki los jaki laps.... a ja na Sylwie narzekalem

Falka

O w paszczękę... Zapytałabym kto Walczaka-Kurka Macieja/Marcina, nauczyciela stażystę (przepraszam, nie mogłam się oprzeć) przyjął do szkoły, ale niestety wiem...

Krecik, my to mamy przerabiać samodzielnie (przynajmniej z tego co mi wiadomo, choć dziś mogło się coś zmienić), dodatkowo, mamy mieć jakieś dodatkowe zajęcia z tym ... panem

Ma-sa-kra

Kenji, cytat adekwatny do sytuacji... Walczak-Kurek Maciej, nauczyciel stażysta - zakała rodziny...

Laska

W pierwszej klasie sobie pomyślałem... Pan Kozicki jest najgorszy...potem doszedłem do wniosku, ze praktykant od histry mu dorównuje...i ze nic gorszego światu SLO się przytrafić nie może...

A tu surprise...hybryda obu panów... Krzeslem go!