Kuźnia
Forum fantastyczne i nie tylko ...

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Recenzje

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kuźnia Strona Główna -> Pisma wszelakie
Autor Wiadomość
morven
Saracen



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Jeża

PostWysłany: Nie 20:46, 18 Mar 2007    Temat postu: Recenzje

Tutaj proszę o takie już stricte recenzje, nie jedno- czy dwuzdaniowe, tylko coś poważniejszego. Żeby było co poczytać Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Pon 0:01, 19 Mar 2007    Temat postu:

Trudne zadanie:) No ale spróbuję...

Znacie może "Jeżycjadę" Małgorzaty Musierowicz? Czytałam wszystkie dotychczas opublikowane części, i muszę wam powiedzieć, ze to cudowna seria jest Wesoly Całość dotyczy rodziny Borejków i ich przyjaciół. Jednak każda część jest pisana z punktu widzenia innej osoby. Pod tym względem najciekawszy jest "Język Trolli" i monologi wewnętrzne bohatera o wdzięcznym imieniu Józinek Wesoly Każda część opowiada inną historię miłosną. Dziwi absolutny brak schematyczności, każda opowieść jest zupełnie inna, świeża. Najbardziej lubię Bebe i Damba oraz Laurę i Wolfiego. Polecam gorąco wszystkie części, tym goręcej, że wszystkimi dysponuję Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agulek :)
Chewbacca



Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:32, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Falko kochana :wink: Chyba muszę się do ciebie uśmiechąć w związku z Jeżycjadą Wesoly Mam ciągłe problemy z zabraniem się do czytania i znalezieniem pozostałych częsci Smutny PS.Nie chcę być dłużej DŻDŻOWNICĄ, więc się za siebie biorę Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madisz
Saracen



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:49, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Mnie się najbardziej podobała "Pulpecja" oraz "Nutria i Nerwus" szkoda ze dalej ich wątek nie był jakoś ciągnięty... Pierwsi sie pobrali i koniec, a drudzy rozeszli... i koniec Jezyk

A ulubiona postac to Gabrysia, Róża i Baltona Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Czw 22:06, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Agulku, na którą część reflektujesz? To ci przytaszczę Wesoly

Oj, Baltona fajny jest, ale ostatnio mi się Wolfgang najbardziej podoba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agulek :)
Chewbacca



Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:10, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Polowałam na Język Trolli. A i mam zaległą m.in. Noelkę i Pulpecję przewraca oczami PS.Wreszcie pozbyłam się dżdżownicy:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Czw 22:43, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Mam wszystkie trzy, którą chcesz pierwszą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
morven
Saracen



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Jeża

PostWysłany: Pon 19:44, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Recenzje! Proszę Was! Nie miejsce na to!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aelirenn
Włóczykij



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dziura dziurzysta, pośrodku niczego...

PostWysłany: Sob 16:41, 08 Mar 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

moja recenzja kolejnego komiksu o przygodach Dilberta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aelirenn
Włóczykij



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dziura dziurzysta, pośrodku niczego...

PostWysłany: Śro 22:10, 18 Cze 2008    Temat postu: Przenajświętsza Rzeczpospolita-Jacek Piekara

Wyobraź sobie wszystkie najgorsze wady Polaków. Wyobraź sobie państwo, rządzone przez ludzkie hieny. Wyobraź sobie społeczeństwo, przy którym słowo motłoch to łagodne określenie. Obrzydliwa wizja, prawda? A teraz pomyśl, że to wszystko pomnożone przez 2 ,to tylko namiastka obrazu Polski, jaki stworzył Jacek Piekara w "Przenajświętszej Rzeczypospolitej".
Wielbicieli okrągłych, przyjemnych zdań, pozytywnych aż do szpiku kości bohaterów oraz idyllicznych opisów przyrody muszę zasmucić- nie jest to książka, po którą powinni sięgać. Za to tych, którzy nie boją się przykrej diagnozy choroby trawiącej polskość, jak najbardziej zachęcam do zanurzenia się w bagno Przenajświętszej.
Akcja powieści toczy się za około 30 lat, w kraju, który niestety przestał być już malowany zbożem rozmaitem, zamiast tego jego krajobraz ubarwiają rdzawe kwaśne deszcze. Nadal jednak można mówić o Rzeczpospolitej Obojga Narodów- naród bowiem jest dość wyraźnie podzielony na biedną, zawszoną tłuszczę i tych, którzy dorwali się do kościelno-urzędniczego koryta. Piekara w ciekawy sposób pokazuje różne oblicza stworzonego przez siebie świata, przez co staje on się spójny i wręcz przerażająco rzeczywisty. Czytając tę książkę można bowiem ze strachem spostrzec, że spora część odpychających czynów tak naprawdę jest czynnikiem tworzącym Polskę początku XXI wieku. Biurokracja, przedkładanie interesów własnych nad sprawy ogółu, ksenofobia, upadek moralności, korupcja... i przede wszystkim straszliwa hipokryzja. Tytułowa Przenajświetsza to państwo podlegające bezpośrednio Watykanowi, gdzie władzę sprawuje Kościół wraz ze swymi "wiernymi owieczkami"-szpicalmi, katami , urzędnikami . Religijny totalitaryzm ma oczywiście swoje machiny służące do nawracania zbłąkanych grzeszników- siejące postrach obozy na Śląsku- a także skuteczny aparat inwigilacji społeczeństwa, gdzie niezapowiedziana gościnna kontrola strażników prawa kościelnego stanowi dość słabą broń w obfitym arsenale technik wprowadzania “chrześcijańskiego” ładu.
Oto okazuje się jednak , że siłą Polski jest nie tylko gorliwa wiara jej mieszkańców , ale też... roponośne Suwałki. Zaczyna się walka innych państw o wpływy na tych terenach, a na salonach snute są coraz wymyślniejsze intrygi. Jak skończy się walka o cenną ziemię suwalszczyzny? Czy znów zostanie ona sprzedana za bezcen, jak większość innych skarbów Rzeczpospolitej, czy też pozwoli Polsce przeistoczyć się z pionka w figurę na międzynarodowej szachownicy?
Piekara nie stworzył jednolitej wizji społeczeństwa, przeciwnie, uwypuklił różnice pomiędzy poszczególnymi jednostkami, aby za pomocą ich przykładów opisać rozwarstwiony , często przypominający kasty system panujący wśród ludności Przenajświętszej. Otrzymujemy więc całą plejadę bohaterów pierwszo- i drugoplanowych oraz epizodycznych. Od przymierającego głodem poety, żyjącego w budzącym odrazę bloku, Atlasa Symbola, przez Amaldryka Dymałę, podlizującego się systemowi pasożyta , który dopiero zaczyna wspinać sie po szczeblach kariery urzędniczo-parafialnej , po rozpasanych przedstawicieli najwyższej władzy- choćby wiecznie żałującego za grzechy spowodowane swoją wybujałą seksualnością ateistę Prymasa.
Opisując kolejne wydarzenia, autor dobiera język do ich charakteru-nie boi się wulgarnych słów i scen, które mogłyby wywołać niesmak. Za pomocą zdań kreśli przeraźliwy obraz , w którym religia zastąpiła Boga, a świadczące tanie usługi kobiety lekkich obyczajów- miłość. Zepsucie obyczajowe podkreślił właśnie przez styl jakim je opisuje. Ponadto wszelka brzydota świata otaczającego bohaterów jest ukazana w bardzo szczegółowy i realistyczny sposób, tak że niemal widzimy obdrapane klatki przedmieść Warszawy i pokryte wymiocinami przedziały wagonów, które wiozą więźniów na Śląsk.
Wielowątkowość oraz mnogość postaci są jednocześnie plusem i minusem powieści. Pisarz osiągnął w ten sposób wielopłaszczyznowy świat, ale niestety stworzył także wiele wątków, które nie zostały w odpowiedni sposób zamknięte. Efektem było to, że mniej więcej 5/6 książki czytało mi się naprawdę dobrze, połykałam strony rozkoszując się naturalistycznymi opisami scen bardziej lub mniej przyjemnych dla ich fikcyjnych uczestników, jednak rozczarowałam się zakończeniem . Mimo to muszę przyznać, że powieść ta zrobiła na mnie niemałe wrażenie. Można ją traktować jako odpowiedź na wszystkie nasze narodowe wady, ale także jako pytanie o to, gdzie znajduje się Bóg, gdy zaczyna rządzić fanatyzm religijny.
Wszystkim, którym podobały się poprzednie dzieła Piekary, “Przenajświętsza Rzeczpospolita” powinna przypaść do gustu. Dla zagorzałych antyklerykałów i słuchaczy Radia Maryja-lektura obowiązkowa.


Wydanie drugie
* isbn:
978-83-7574-024-0
* wydawnictwo:
FABRYKA SŁÓW
* format:
12.6x19.4cm
* ilość stron:
432
* oprawa:
Miękka ze skrzydełkami


Ostatnio zmieniony przez Aelirenn dnia Śro 22:13, 18 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kuźnia Strona Główna -> Pisma wszelakie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin