Kuźnia
Forum fantastyczne i nie tylko ...

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Tłumaczenia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kuźnia Strona Główna -> J. R. R. Tolkien
Autor Wiadomość
morven
Saracen



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Jeża

PostWysłany: Sob 11:34, 24 Mar 2007    Temat postu: Tłumaczenia

Co Wy na to? Które tłumaczenie czytaliście i jak Wam się podobało?
Ja muszę przyznać, że LOTRa czytałam w tłumaczeniu Łozińskiego, ale już tym zmienionym, bez Bagosza i tym podobnych dziwolągów Jezyk Moim zdaniem tłumaczenie dobre, ale chętnie przeczytałabym inne, żeby porównać. Jeśli ktoś ma jakieś inne, to proszę się dzielić wrażeniami Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Sob 19:41, 24 Mar 2007    Temat postu:

Oooo... Fajny topic!

A ja czytałam dwa tłumaczenia. Łozińskiego (z Bagoszami Jezyk) i Skibniewskiej. Muszę przyznać, że Pan Ł. przetłumaczył Władcę dość orientalnie... Da się oczywiście przeczytać, ale nie powiem, żeby mi się szczególnie podobało... Co innego Pani S. Tłumaczenie kanoniczne, ale nie spotkałam się z lepszym, choć czytałam urywki Marii i Cezarego Frąców (Amber). Polecam każdemu panią Skibniewską Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aelirenn
Włóczykij



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dziura dziurzysta, pośrodku niczego...

PostWysłany: Czw 13:32, 29 Mar 2007    Temat postu:

Przede wszystkim Skibniewska miała mozliwość konsultowania swojej pracy z Tolkienem-prowadzili dość długa i szczegółową korespondencje dotyczącą tłumaczenia na język polski.ani Cezary i Marysia, ani pan Łoziński nie mieli takiej możliwości.
jeżeli chodzi o wydawnictwo Amber,to dobrym pomysłem marketingowym było wydanie przez nich wierszy pochodzących z LOTRA w osobnym tomie, choć szczerze powiedziawszy wiersze w ich t lumaczeniu średnio mi sie podobają...
przy perełkach pani Skibniewkiej typu:"z popiołu strzelą znó ogniska" czy "a droga wiedzie..." przekład wierszy przez Amber wypada dosyc słabo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
morven
Saracen



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Jeża

PostWysłany: Czw 22:05, 29 Mar 2007    Temat postu:

Ty patrz, ja nawet nie wiedziałam, że Skibniewska z Tolkienem korespondowała... No to już wiadomo, czemu jej tłumaczenie uchodzi za kanoniczne. Mnie tam Łoziński nie przeszkadzał, uważam, że tłumaczył fajnie. Chociaż... zobaczymy, jak przeczytam tłumaczenie Skibniewskiej, no i potem oryginał - kiedyś trzeba będzie Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Czw 22:25, 29 Mar 2007    Temat postu:

Skibniewską koniecznie przeczytaj, mogę ci pożyczyć nawet Wesoly A co do oryginału to słyszałam, że się ciężko czyta, bo trudnym językiem napisany jest... Ale nie wiem ile w tym prawdy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
morven
Saracen



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Jeża

PostWysłany: Czw 15:39, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Zapewne dużo, bo w końcu to dzieło Profesora... Niektórzy mają problem z przebrnięciem przez LotRa po polsku, a co dopiero w oryginale. Ale kiedyś bardzo chętnie upomnę się u Izy o pożyczenie i zobaczę jak mi będzie szło Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Chewbacca



Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:08, 12 Kwi 2007    Temat postu:

To ja się może najpierw przywitam, bo to mój pierwszy post - dzieńdobrywieczór Wesoly
A LOTR w oryginale oczywiście Ci, Kasiu, pożyczę Wesoly

Co do oryginału - muszę się przyznać bez bicia, że będąc na V roku anglistyki i pisząc pracę mgr z Tolkiena nie przeczytałam jeszcze całości w języku mistrza - shame on me!!

Jeśli zaś chodzi o wersję polską, to nie miałam okazji jeszcze dorwać w swoje łapska tłumaczenia Skibniewskiej, ale mam zamiar, bo należałoby w końcu sprawdzić, czym się tak wszyscy wielbiciele zachwycają.
Sama czytałam Łozińskiego i to jeszcze sprzed poprawek. A wrażenia? Hmm... Muszę przyznać, że był to mój pierwszy kontakt z porządną literaturą fantasy i absolutnie nie mogłam się oderwać. Zupełnie nie przeszkadzały mi Bagosze, Łaziki i inne takie kwiatki. Nie wiem jak w tej chwili bym do tego podeszła, bo po pierwsze moje studia już trochę mnie skrzywiły i sama jak coś tłumaczę, to nigdy nie zmieniam angielskich imion, a po drugie kiedy czytałam Władcę po raz kolejny, to już w poprawionej wersji i po dość długiej przerwie od pierwszego "spotkania".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
morven
Saracen



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Jeża

PostWysłany: Czw 18:49, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Witamy Lilith Wesoly Widzę, że udało mi się namówić kolejną ofiarę na nasze satanystyczne forum Jezyk
Co do Łozińskiego, to Łazik przetrwał, jak najbardziej! Dlatego długo nie mogłam przyzwyczaić się do Obieżyświata, który jest jakiś taki... za długi... i mało swojski Wesoly Jak podaje ling.pl, "strider" to "a person who walks rapidly with long steps", a więc nijak się to ma do "obieżania świata". Wolę Łazika Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Pią 22:20, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Witamy. witamy kolejną szatanistkę Wesoly

Kasieńko, słonko moje ty... Obieżyświat to cudowna nazwa jest dla Aragorna! Łazik jest przy nim taki... prosty... Za prosty! W końcu o dziedzicu Elendila mówimy, nieprawdaż? Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Chewbacca



Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:16, 14 Kwi 2007    Temat postu:

Szatanistów ci u nas dostatek Wesoly

A Obieżyświat brzmi tak... hm... kojarzy mi się z takim starym wędrującym po świecie dziadkiem w łachmanach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Falusia :P



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Sob 11:28, 14 Kwi 2007    Temat postu:

Mnie Łazik kojarzy się z wielgaśnym owadem służącym do podróżowania (Morrowind)... Dlatego wolę Obieżyświata Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
morven
Saracen



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Jeża

PostWysłany: Sob 14:12, 14 Kwi 2007    Temat postu:

Ale Obieżyświat jest za długi, no przepraszam! Nie będziesz wołać za gościem "O-bie-ży-świe-cie!!", jeżeli możesz za nim wrzasnąć "Łazikuuuu!" Jezyk A na Aragorna mówili też chyba Długonogi (na pewno mówili tak w grze Jezyk), i to się najlepiej ma do Strider.
Łazik rlz
Ej, patrzcie:
water strider - long-legged bug that skims about on the surface of water
Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Chewbacca



Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:22, 14 Kwi 2007    Temat postu:

No też fakt, można mieć skojarzenia z Morrowindem Wesoly
A co do tego chodzenia po wodzie to hmm... Jezus czy co? :| W końcu Tolkien był chrześcijaninem Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
morven
Saracen



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Jeża

PostWysłany: Sob 18:26, 14 Kwi 2007    Temat postu:

Taa, i to nawet zagorzałym. Ale nie sądzę Wesoly Jako że Profesor zawsze zastrzegał, że jego książki nie są alegoryczne, to raczej bym nie szła w tym kierunku Wesoly To po prostu jako ciekawostka, w końcu 'strider' odnoszące się do człowieka też było. Po prostu to mnie rozbawiło - długonogi robak - i od razu widzę Viggusia Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Chewbacca



Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:36, 14 Kwi 2007    Temat postu:

Owszem, Tolkien zawsze buntował się przeciw traktowaniu jego książek jako alegorii, zawsze twierdził, że najważniejsza jest sama opowieść, a nie usilne rozkładanie jej na czynniki pierwsze, ale do niektórych ten argument zdaje się nie trafiać. Ostatnio szukam różnych materiałów do pracy magisterskiej i w jednej z książek natknęłam się na pewną teorię, według której nie tylko Aragorn, ale również Frodo, to postacie będące alegorią Jezusa :| jak dla mnie to chyba zbyt daleko idąca interpretacja...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
morven
Saracen



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Jeża

PostWysłany: Sob 18:39, 14 Kwi 2007    Temat postu:

No niestety :? Czekaj, założymy nowy topic, bo to ciekawy temat jest Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kuźnia Strona Główna -> J. R. R. Tolkien Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin